Myślę i myślę, i nie mam się do czego przyczepić. Charlie jest, kosmici są, scenariusz typowy dla lat 90' jest, a i efekty naprawdę niezłe. Mało tego, bo film nie jest wcale głupi...
Wyglądało to z początku na średni film, ale z czasem zaczął się rozkręcać w pozytywnym
kierunku i trzymał w napięciu, film s-f ale dobrze zrobiony i niezła kreacja Charlieho Sheena,
do tego ładna aktorka grała jego dziewczynę. Od siebie daje 8/10
bardzo ciekawy film science-fiction.nie wiedzialem,ze Charlie Sheen potrafi zagrac powazna role,a nie tylko rozbrykanych gliniarzy czy kochankow z HOT SHOTS
Przypadkiem obejrzałem w tv i jak na swoje czasy to spoko - dzis troche trąci myszka ale
najwazniejsze jest to ze rzeczywiscie byl to zaczatek pomyslu na gre half-life
nie podpisali protokołu z Kyoto o ograniczeniu rozprzestrzeniania dwutlenku węgla. Widać ICH rządowi jest na rękę powolne podwyższanie temperatury Ziemi...
Da się obejrzeć. Nic szczególnego, ale przynajmniej jest to sf nie stawiające tylko na efekty specjalne. Do czego się mogę przyczepić to:
- bohater od tak wychodzi z elektrowni pełnej kosmitów;
- od tak ucieka z Meksyku, mimo, że oskarżony jest o morderstwo;
- ekobzdury o wpływie człowieka na efekt cieplarniany;
-...